Po opowieści o trasie NC500 chciałabym zaprosić Cię w jeszcze bardziej niezwykłe miejsce.
Powrót do Szkocji – tam, gdzie droga nigdy się nie kończy
To wspomnienie z września 2023 roku, gdy odwiedziłam Forsinard Flows National Nature Reserve, krainę torfowisk w północnej części Szkocji.
To właśnie tutaj natura opowiada swoją własną historię – zapisaną w wodzie, mchach i wietrze, który tego dnia smagał mnie z niezwykłą siłą.
Był to czas, gdy nad Wielką Brytanię nadciągnął huragan Agnes. Choć północ Szkocji nie doświadczyła najgorszych skutków, pogoda podczas mojego pobytu była prawdziwą lekcją cierpliwości i pokory wobec sił natury.

Spacer przez torfowiska – wiatrem malowane pejzaże
Forsinard Flow to miejsce absolutnie wyjątkowe. Teren rezerwatu przecięty jest drewnianymi kładkami, wijącymi się niczym wstęgi pomiędzy pływającymi torfowymi wysepkami. Tego dnia, w deszczu i silnym wietrze, mieliśmy to miejsce tylko dla siebie.



Kiedy dotarłam do wieży widokowej, niebo nagle się przejaśniło. Zza chmur wyłoniły się pobliskie szczyty, jak sadzę to Ben Griam Mor i Ben Griam Beg.

W słońcu krajobraz ożył – zrozumiałam wtedy, że wizyta tutaj nigdy nie jest taka sama. Pogoda zmienia oblicze tej krainy z godziny na godzinę.


Ptaki, choć widoczne tego dnia tylko z daleka, były obecne w przestrzeni – w ciszy przerywanej podmuchami wiatru dało się wyczuć, że to ich prawdziwy dom. W pogodniejsze dni można tu godzinami siedzieć na kładkach, wsłuchując się w życie rezerwatu.


Dlaczego torfowiska są tak ważne?
Forsinard Flows to nie tylko niezwykłe miejsce do spacerów. To również jedno z kluczowych centrów badań nad znaczeniem torfowisk dla ekosystemu. Rezerwat Forsinard Flows, położony w regionie Highlands, jest częścią największego w Europie kompleksu torfowisk – Flow Country.




Torfowiska magazynują ogromne ilości dwutlenku węgla – ich ochrona to bezcenny wkład w walkę ze zmianami klimatu. Dlatego prowadzone tutaj projekty badawcze mają ogromne znaczenie. To właśnie dzięki nim coraz więcej mówi się w Wielkiej Brytanii o zaniechaniu pozyskiwania torfu do celów rolniczych i ogrodniczych.

Dla wielu osób to temat wciąż niezrozumiały. Ale natura od dawna ma swoje rozwiązania – torfowiska są jak naturalne archiwa klimatu, delikatne i kruche, a jednocześnie fundamentalne dla przyszłych pokoleń. Spacerując po Forsinard Flow, czułam, że jestem gościem w przestrzeni, która ma znaczenie nie tylko lokalne, ale globalne.

Przystań wśród wichru – kawa, ciepło i porcja wiedzy na deser.
Po powrocie z kładek wiatr dał mi się we znaki. Z tym większą radością skorzystałam z samoobsługowej stacji dla ornitologów. To urocze miejsce tuż obok parkingu i stacji kolejowej w Forsinard.
Ekspres do kawy, herbata, ciastka, batony – i uczciwa zasada „zostaw tyle, ile uważasz”. Kilka stolików, toaleta, porządek. To coś, co w Szkocji spotykam często – niezwykła dbałość o gości i zaufanie, które dodaje ciepła całemu doświadczeniu.
Siedząc tam, ogrzana kubkiem kawy, obejrzałam edukacyjny film opowiadający o torfowiskach i prowadzonych tu badaniach. To była piękna klamra dla tego dnia – od wichru i deszczu, po ciszę i naukę.



„W przyrodzie nic nie istnieje samo dla siebie.”
Charles Darwin
Forsinard Flows – miejsce, które zostaje w pamięci
Wizyta tutaj była inna niż wszystkie poprzednie podróże po Szkocji. Nie było tłumu turystów, nie było łatwego zachwytu słonecznego dnia. Była za to natura w swojej surowej, prawdziwej formie.


Forsinard Flow przypomina mi, że podróże nie zawsze są idealne pogodowo. Czasem to właśnie te wymagające dni zostają w pamięci najdłużej. To miejsce, do którego chciałabym wrócić – usiąść na kładce w ciszy i poczekać, aż natura sama opowie mi swoją historię.
Praktyczne informacje
– Oficjalna strona rezerwatu: Flow Country
– Informacje o projekcie RSPB: Forsinard Flows
Na zakończenie – moje zaproszenie dla Ciebie
Jeśli po przeczytaniu mojego wpisu o NC500 zastanawiasz się, jak jeszcze bardziej zagłębić się w szkocką przyrodę, Forsinard Flow jest miejscem, które powinno znaleźć się na Twojej mapie.
Zatrzymaj się tu, choćby na kilka godzin. Pozwól, by wiatr, deszcz i cisza opowiedziały Ci własną historię.
A może byłeś już w Forsinard Flows albo odwiedziłeś inne szkockie rezerwaty przyrody? Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzach – chętnie przeczytam Twoją historię.

Zostaw ślad swojej wędrówki – napisz, co Cię poruszyło